Eren: Witam, tutaj nadzieja ludzkości!
Wszyscy: Chyba błazen korpusu.
Eren: WCALE NIE! -wygraża ręką- Zamknąć się! Mam dla was informację. Mianowicie taką, iż nasz blog przechodzi magiczną zamianę! Będziemy pisać od nowa, poprawiać i zmieniać rozdziały od początku, aby był jeszcze piękniejszy!
Hidan: Po chuja?
Gill: Wybaczcie, że się wtrącam, ale tak postanowiłyśmy z Kolesławem-kunem XDD
Kolesław: Ile razy mam mówić, że nie jestem chłopakiem .-.?
Deidara: Mam na odwrót...
Pain: Poczujcie ból.
L: Widział ktoś Kirę?
Raito: Nikt.
Ryuk: Ja widziałem! O cholera, widać co piszę...
Raito: -facepalm- Ryuk, debilu!
Sasori: Możecie się pospieszyć?
Kisame: Jestem za.
Kakuzu: HIDAN, ODDAWAJ MOJE PIENIĄDZE!
Guren: Ja pierdolę, mów już ktoś.
Eren: Próbuję, ale nie mogę dojść do głosu, faken.
Mikasa: Eren.
Alfons Arlert: Jakieś chętne? Na szybki numerek?
Hidan: Pierdol się! One są moje!
Sasuke: Itachi! Czekałem na tę chwilę już od dawna!
Itachi: Kto go tu wpuścił?
Sasha: Zjedzmy go!
Gill: Ja jebie, cicho już. Muszę wam powiedzieć, to co przekazał już Eren. Zaczynamy od nowa! :D <3 XD
Erwin: CO WY TU ODPIERDALACIE?!
Mike: Właśnie, LOL!
Hanji: Patrzcie, mam parówkę w dupie!!1!11!
Levi: Idę po miotłę.
Menda: Powróciłam!
Wszyscy: Spierdalaj, nikt cię tu nie lubi.
